Kiedy po kilku tygodniach w domu postanowiliśmy zrobić dzieciom „wakacje” niektórzy pukali się w głowę i zadawali nieodzowne pytanie „a szkoła”? No co szkoła? Szkoła była jest i będzie. Do tego szkoła obecnie jest zdalna, więc nie ma kompletnie znaczenia skąd na Ziemi dzieciaki będą się uczyć.
Stanęło więc na wersji „jedziemy nad morze, póki jeszcze nie ma tłumów”.
W ten sposób kilka dni później, siedzieliśmy na plaży w Grzybowie i obserwowaliśmy pięknie zachodzące słońce, ciesząc się każdą chwilą razem.
Trochę obawialiśmy się wyjazdu do hotelu, postawiliśmy więc na coś zupełnie innego niż do tej pory – wybraliśmy domki letniskowe!
To właśnie w takich domkach spędziliśmy blisko miesiąc, ciesząc się każdego dnia, że tam jesteśmy. Nasz wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.
Pierwszy tydzień spędziliśmy w Domkach przy Myśliwskiej w Grzybowie.
Do plaży 10 minut przez las! W pełni wyposażony domek, był naszą przystanią, z której wcale nie mieliśmy ochoty wychodzić.
Pachnące drewnem, czyste i zaopatrzone tak, że można tam zamieszkać na stałe.
Kolejne tygodnie spędziliśmy całkiem niedaleko, bo zaledwie kilka minut od poprzednich domków. Tym razem zamieszkaliśmy w Domkach Moderno.
To całkiem nowe (w czerwcu 2020 rozpoczęły swoją działalność) w pełni wyposażone domki całoroczne nad morzem. Dosłownie 10 min od pięknej plaży. Zaraz przy malowniczych ścieżkach rowerowych. Zresztą kliknijcie w link i zobaczcie jak tam pięknie!
Oba obiekty są naprawdę fantastyczne. Nie musicie zabierać ze sobą nic, poza tym, w czym chcecie chodzić i dobrymi humorami. Nawet grill jest w standardzie 😊
To było dla nas nowe doświadczenie, ale z pewnością do powtórzenia, bo spędziliśmy ten czas w cudownym miejscu i koniecznie chcemy tam wrócić.
1 comment
Super to wygląda, nigdzie takich domków nie widziałam 🙂