Rok szkolny idzie pełną parą. Czas więc odpowiedzieć na pytanie, jak wybrać plecak do szkoły?
Codziennie widzę, jak chłopcy dzielnie pakują swoje plecaki wieczorem i z uśmiechem na ustach (no może starszy z mniejszym uśmiechem) maszerują w kierunku szkoły.
O ile Marcel ma jeszcze chwile na noszenie ciężkich książek ze sobą (są w szkole szafki), o tyle Maciek taszczy to wszystko na własnych plecach (u nich szafki dopiero będą).
Właśnie dlatego postanowiłam w tym roku spędzić trochę czasu przy wyborze plecaka i nie rzucać się na pierwszy jaki spodoba się wizualnie.
To nie jest łatwe zadanie.
Ty pokazujesz dziecku ten najlepszy pod względem zdrowotnym, a ono z miną jakby właśnie połknęło żabę, wskazuje na ten, na którym widnieją zdjęcia ulubionych postaci z bajek (w przypadku młodszego) i szmacianą pseudo torbę z czachami, bo inni tak noszą (w przypadku starszego).
Stoisz więc i kombinujesz, albo po prostu stawiasz dzieci przed faktem i wręczasz to, co wybrałaś Ty, dając im jedynie wybór co do wzoru – czyli sprytnie robisz rozeznanie i pokazujesz tylko te, z których mogą wybrać.
Jak wybrać plecak do szkoły?
Jeśli już macie jakieś typy i sprawdziliście wszelkie opinie, warto sprawdzić kilka rzeczy.
PLECY – powinny być usztywniane. Idealnie dopasowane plecaki mają na plecach piankę, które równo rozkłada ciężar na plecach ucznia i nie powoduje ich wyginania.
REGULACJA – idealne szelki są regulowane i szerokie. Plecak powinien “rosnąć razem z dzieckiem”. Musimy pamiętać, że potrzebujemy nieco więcej miejsca w zimę (bo kurtka) niż w lato.
PAS BIODROWY – bardzo przydatna rzecz, pozwalająca na odciążenie kręgosłupa i wymuszenie prawidłowej postawy.
KIESZENIE I KOMORY – usztywniane, pozwolą na bezpieczne noszenie książek i zeszytów, bez ryzyka ich zniszczenia.
ELEMENTY ODBLASKOWE – to wiadoma sprawa, odblaski zwiększają widoczność dziecka na ulicy i dzięki temu zwiększają jego bezpieczeństwo.
WAGA – te które wybraliśmy są mega lekkie. Ten dla starszego waży 1400 gram, ten dla młodszego to tylko 900g. Sprawdźmy przed zakupem ile tak naprawdę waży sam plecak, bo jak dodamy do niego zawartość, może okazać się, że dziecko tego nie podniesie.
Przez ostatnie 6 lat wypróbowaliśmy już ponad 10 plecaków.
Były te na kółkach (nigdy więcej), były te tańsze (tragedia), były te cięższe (okropność).
W końcu przekalkulowałam i doszłam do wniosku, że czas zainwestować w coś, co nie będzie wymagało zmiany już po kilku miesiącach w szkole.
Nie wiem czy kiedykolwiek widzieliście, co dzieciaki robią z plecakami w szkole.
Jeśli nie, wystarczy przypomnieć sobie co my z naszymi plecakami w szkole robiliśmy.
Rzucanie, siadanie na nich, deptanie – to tylko najlżejsze z “tortur” jakim są przez cały rok szkolny poddawane.
Kupując plecak gorszej jakości, możecie mieć pewność, że za dwa miesiące będziecie kupować kolejny, bo szelki nie wytrzymają.
W rezultacie w ciągu roku kupujecie plecaków kilka, co w ogólnym rozliczeniu daje już pokaźną kwotę.
Czemu więc nie zaufać dobrej i znanej firmie, które daje aż dwa lata gwarancji?
Ja zaufałam.
Przez ostatni miesiąc testowaliśmy ich wytrzymałość. Nie oszczędzaliśmy ich. Nie chuchaliśmy na nie.
Dzieciaki zabierały je ze sobą codziennie i codziennie traktowały tak jak zwykle.
I co?
Plecaki nie tylko “przeżyły”, ale i nie mają nawet zadrapania.
Są w stanie idealnym.
Dlaczego dopiero teraz o tym piszemy, chociaż rok szkolny już trwa?
Bo chcieliśmy mieć pewność, że plecaki są tak dobre, jak mówi producent i testowaliśmy je w naturalnych warunkach, czyli w szkole 🙂
7 komentarzy
Hahaha powiem Ci, że faktycznie szkoła, to najbardziej ekstremalne miejsce na testowanie takiego sprzętu. Sama jestem ciekawa jak spisze się nasz plecak po roku szkolnym.
A te Wasze są obłędne <3 Ten z motylkiem zwłaszcza!
Świetny wpis, przydatna wiedza każdemu rodzicowi. W dobie rzeczy ładnych nie praktycznych- mega potrzebny post !
Wizualnie wyglądają świetnie 🙂 Są wytrzymałe i spełniają wszystkie wymagania – świetny wybór
Plecak, ważny wybór. My tez dobrze wybraliśmy i jesteśmy zadowolenie 🙂
O kurcze 🙁 te plecaki są ogromne! To chore, że dzieci muszą nosić tyle rzeczy do szkoły!
ale to nie wina plecaków, tylko systemu szkolnictwa. Na szczęście te plecaki tylko wyglądają na duże 🙂 to są najlepsze plecaki jakie mieliśmy do tej pory 🙂
Właśnie, wybrać plecak to sztuka. Dobrze, że mam na to jeszcze trochę czasu 🙂