Kiedy zdecydować się na kolejne dziecko?
Decyzja o drugim dziecku to coś, co niektórym spędza sen z powiek. Szczególnie tym, którzy borykają sie z trudnościami wychowania jeszcze tego pierwszego. Nieprzespane oce, wieczne kolki, płacz – standard większości rodziców.
Wejście do tej samej rzeki świadomie kolejny raz to nie pstryknięcie palcami.
Co tu ściemniać – bycie rodzicem nie jest proste. Powiem więcej – jak dla mnie to prawie fizyka kwantowa.
Mogę tylko powiedzieć, ż własnego doświadczenia z każdym kolejnym dzieckiem jest nieco łatwiej. Mimo, że przybywa nam obowiązków, stajemy się spokojniejsze. Mniej panikujemy.
Czy tak jest zawsze? Pewnie nie.
Decyzja o kolejnym dziecku powinna być świadoma i jednogłośna. Jeśli już planujemy – powinniśmy chcieć tego oboje. Na siłę jeszcze nikt nikogo nie uszczęśliwił.
Jest wiele powodów przez które ciężko zdecydować się na kolejne dziecko. Po pierwsze – powody zdrowotne – komplikacje przy pierwszym porodzie, przeciwwskazania do kolejnego – w zupełności to rozumiem.
Tak samo rozumiem tych, którzy przez lata starali się o pierwsze dziecko. Kiedy w końcu się udało i są szczęśliwymi rodzicami jedynaka, ciężko dobrowolnie i zupełnie świadomie pakować się ponownie w to samo.
Rozumiem też tych, których bycie rodzicem nie zachwyciło na tyle, żeby ładować się w pieluchy po raz kolejny – wiecie jak jest – nic na siłę.
Trafia też do mnie powód finansowy – czyli najzwyczajniej w świecie nie stać kogoś na kolejne dziecko, bo już z pierwszym ledwo daje radę.
Jeśli jednak wszystko powyższe nas nie dotyczy, a wstrzymywana decyzja o kolejnym dziecku to po prostu czysta wygoda, bo znowu pieluchy będzie trzeba zmieniać – powiem krótko – bierzcie się do roboty, żeby nie było za późno.
Patrząc z perspektywy matki czwórki, posiadanie dwójki dzieci to naprawdę bułka z masłem.
Mając jednak rzeczoną dwójkę, myślałam momentami, że oszaleje. Miałam wszystkiego dość i chciałam uciec gdzieś, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Jak widać punkt widzenia zależy od punku siedzenia.
Teraz przy czwórce dzieci zastanawiam się co ja robiłam wtedy źle, że nie miałam nawet chwili wolnego czasu. Co robiłam z tymi momentami, w których młodszy spał a starszy był w przedszkolu?
To niesamowite – tych chwil była cała masa, a ja nie robiłam kompletnie nic. Nie wykorzystałam tego potencjału, który wtedy miałam, a teraz, przy całej czwórce, potencjał gdzieś uleciał.
Wracając jednak do tematu “kiedy drugie dziecko?” odpowiedź jest prosta – wtedy, kiedy się oboje na to zdecydujecie. Wtedy, kiedy nie będziecie mieli natłoku wątpliwości. Kiedy nie będziecie się martwili czy dacie radę.
Między moimi chłopcami jest 5 lat różnicy. Całkiem sporo.
Zaczęli się dogadywać dopiero niedawno, ale wspólne zabawy zazwyczaj kończą się kłótnią i wielkim fochem młodszego z nich.
Między pozostałą trójką jest dokładnie rok różnicy. Nie potrafią się zazwyczaj dogadać na żadnym polu. Dziewczyny zwalczają się na każdym kroku. Zabierają sobie wszystko, a przy kolacji potrafią zmierzyć parówki, czy aby któraś nie ma krótszej i przez to nie zje mniej.
Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, jak dla mnie idealną różnicą jest 2-3 lata.
Czy taka różnica się sprawdzi? Nie wiem – nie sprawdzę już tego na własnej skórze.
Wiem tylko, że decyzję o kolejnym dziecku każdy musi podjąć sam, nie sugerując się tym, co ktoś inny mówi.
2 komentarze
Kochana my z mezem 2 dziecko chcieliśmy jak nasze pierwszee dziecko miało niecałe 3 lata niestety było cięzko mi zajśc w ciąze zaszłam po ponad 2-ch latach…miedzy nimi jest 6.5 roku roznicy..Do ukonczenia przez młodszego 1,5 roku było pięknie starszy brat sie opiekował małym pomagał mi a pozniej czar prysł do dziś (13 i 6,5) tłuką sie kopia dokuczaja sobie nawzajem.Mowiłam kiedys ze chciłabym jeszcze córecze ale majac 2 urwisow szybko wybiłam sobie z głowy ten pomysł..w marcu dowiedziałam sie ze jestem w ciązy szok,płaccz i pytania jak sobie damy raade duza róznica miedzy dzieciakami znów pakuje sie w pieluchy…Jednak baaardzo szybko mi przeszło teraz jestem szczesliwa choc wiem ze nie bedzie lekko .mam nadzieje ze bedzie upragniona córeczka a chłopcy skoncza sie droczyc ze soba 🙂
Warto też się zastanowić, czy i po co się chce mieć kolejne dzieci.