Jak tylko nasze dzieci zaczynają chodzić, my zaczynamy martwić się o ich bezpieczeństwo. Uczymy ich o tym jak je zachować.
Zaczynamy oczywiście od bezpieczeństwa na drodze. Uważania na samochody. Kończymy na zachowaniach dotyczących obcych ludzi.
Dzieci przyswajają tak wiele informacji naraz. Uczą się każdego dnia.
Jak sprawić, że ta nauka będzie bardziej przyswajalna?
Jak nauczyć dziecko zasad bezpieczeństwa?
Oto kilka zasad, które każdy kilkulatek powinien już znać.
- Dane rodziców i adres domowy! – to konieczne. Nawet jeśli dziecko nie zgubi się w tłumie, to taka wiedza może przydać się w przypadku Waszego zasłabnięcia!
- „wasze ciało należy tylko do Was” – każde dziecko ma prawo powiedzieć nie jeśli czuje się niekomfortowo. Jeśli ktoś robi coś, co dziecku się nie podoba, ważne żeby dziecko potrafiło powiedzieć o tym komuś!
- Dorośli nie proszą o pomoc dzieci. Jeśli dorosły prosi małe dziecko o pomoc w np. znalezieniu pieska, to nie jest dobry dorosły! Pisałam o tym szerzej TU
- Dzieci powinny mieć świadomość, że nie rozmawia się z obcymi, ale jednocześnie powinny wiedzieć, że nie wszyscy dorośli są źli. Jeśli dziecko się zgubi musi wiedzieć, że są osoby do których może a nawet powinno podejść i poprosić o pomoc. Najlepiej nauczyć dziecko, że w przypadku kiedy potrzebuje pomocy, musi podejść do policjanta/strażaka/strażnika miejskiego lub jeśli takiego nie ma w pobliżu, do innej mamy z dziećmi!
- Dziecko powinno wiedzieć, że nie je się nic, co dał nam ktoś obcy. Nawet jeśli będzie to ulubiona czekoladka. Nie wolno przyjmować żadnych słodyczy od obcych osób!
TO tylko kilka zasad, które mogą okazać się ratującymi życie.
Z dzieckiem trzeba rozmawiać i opowiadać mu o zagrożeniach naszego świata, inaczej ta ochronna bańka w której trzymamy nasze dzieci może okazać się zabójcza.