Wczoraj wieczorem mój syn zadał mi jedno pytanie, na które kompletnie nie potrafiłam odpowiedzieć.
Zapytał „mamo, czy w tym roku pojadę gdzieś z Kompasem”?
W pierwszej chwili instynkt podpowiedział mi oczywistą odpowiedź i wcisnął w usta „no pewnie, nie widzę innej opcji”. Jednak po chwili do mózgu dotarło, że w tej chwili nic nie jest tak oczywiste jak się wydaje.
Nie sprostowałam jednak, że nie wiem czy pojedzie, bo nikt nie wie jak będzie wyglądała sytuacja w wakacje. Spokojnie powiedziałam, że jeśli Kompas będzie jeździł, to i on z nimi pojedziesz – to mu wystarczyło, a uśmiech nie schodził z twarzy przez cały czas.
Moje dzieci od kilku lat wyjeżdżają z BTA Kompas i mam nadzieję, że te wakacje też takie będą. Że uda się nadal z nimi pojechać i przeżywać kolejne piękne przygody, które pozostaną na długo w pamięci naszej i naszych dzieci.
Dopiero co wrócili z zimowisk. Pisałam o tym tu. Pojechali oddzielnie. Po raz pierwszy. Najstarszy oczywiście był tak zajęty, że nie miał czasu dzwonić. Młodszy za to dzwonił kilka razy dziennie.
Jak się bawili?
Jak zawsze idealnie. Wrócili z uśmiechem od ucha do ucha, prosząc o kolejny wyjazd z tym samym organizatorem.
Wysyłając dzieciaki z Kompasem, jestem pewna że opieka jest na najwyższym poziomie, a wychowawcy to wykwalifikowani pedagodzy, mający ogromne doświadczenie z dzieciakami.
Weźmy np. obóz survivalowy na którym był Marcel. Wychowawca to nauczyciel z wieloletnim doświadczeniem w szkole a jednocześnie leśniczy, który zaszczepił w dzieciakach miłość do natury i każdą informację potrafił przekazać w tak interesujący spokój, że pomimo upływu czasu, Marcel jest nim nadal zafascynowany i przy każdej możliwej okazji wspomina ten wyjazd jako „najlepszy w życiu”.
Czy w tym roku uda się pojechać z Kompasem?
Tego nawet sama firma nie wie, tak samo jak wszyscy czeka na informacje rządowe co z koloniami i obozami dla dzieci.
Kompas ma nadzieję, że mimo wszystko wakacje w trochę w innej rzeczywistości i z pewnymi obostrzeniami, ale się odbędą. W to samo wierzymy i my.
Firma przygotowuje się do wakacji tak jakby wyjazdy miały się odbyć. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych tygodni.
Jesteśmy z nimi w kontakcie i jeśli tylko będzie zielone światło, że wakacje ruszają, to na pewno, wspólnie z dzieciakami, wybierzemy coś z ich oferty.
Trzymajcie kciuki!