Jesteś molestowana? To szanuj swojego oprawcę!
Posyłając dzieci do szkoły, wierzysz, że nauka jest dla nich dobrem. Ufasz, że to, co przekazują im nauczyciele, jest cenne.
Ja jeszcze ufam naszej szkole.
Nawet nie przypuszczałam, że w pewnym momencie, dokładnie przejrzę podręczniki wszystkich moich dzieci.
Dlaczego?
Od kilku dni internet zalewają zdjęcia stron z różnych podręczników.
Pierwsza bomba – jeśli jesteś molestowana – szanuj swojego oprawcę. Postaraj się go nie urazić. Odnoś się do niego z szacunkiem.
Druga bomba – jeśli jesteś chłopcem – wystarczy Ci intelekt, nie musisz być ładny.
Trzecia bomba – chłopcy to zwierząta, nyślący wyłącznie o zaspokojeniu swoich potrzeb seksualnych, a dziewczynki to nimfomanki, które strojem i zachowaniem prowokują niewyżytych chłopców.
Wszystko brzmi jak absurd?
Niestety, to realia książek, z których nasze dzieci mają czerpać wiedzę!
Nawiazując jeszcze do „cudownych” podręczników – kolejna „gwiazda”.Mam nadzieje, że moje córki nigdy na tą książkę nie trafią…A może jeszcze powinny przeprosić?….
Opublikowany przez Dwapluscztery.pl Środa, 3 października 2018
“Życie na maxa. Poradnik uczuciowo seksualny” dla uczniów klas ósmych. W rzeczonej książce, obraz nastolatki jest sprowadzony do roli nimfomanki, a nastolatka do zwierzęcia seksualnego. Autor twierdzi, że chłopcy pozbawieni są uczuć wyższych, a w życiu kierują się jedynie zasadą, “kto zaliczy więcej”. W tym samym podręczniku, przeczytamy też o molestowaniu seksualnym. Dokładniej mówiąc, przeczytamy porady, dla molestowanych. I tak, ofiara powinna:
Przede wszystkim potraktuj go z szacunkiem. Daj mu do zrozumienia, że schlebia ci zainteresowanie, które kieruje w twoją stronę, ale że będzie ci jeszcze milej, jeżeli będzie cię szanował. W żadnym wypadku nie bądź niegrzeczna, nie okazuj niesmaku: poniżysz i zranisz go, co może sprawić, że zechce się zemścić. Z szacunkiem podejdź do tego, że będzie czuł się urażony. Bądź miła”.
Czytałam to kilka razy i nie wierzyłam, że to prawda. Nie mogłam pojąć, że ktoś mógł wydać coś takiego. Dalej było jeszcze gorzej, bo tak oto, dziewczęta dowiedzą się, jak się ubierać, aby nie narazić się na gwałt, oraz że frywolność da się uleczyć miłością boską. wisienką na torcie jest informacja, że mężczyzna, zakładając prezerwatywę podczas stosunku, może zarazić kobietę.
Jakby tego było mało, pojawiła się kolejna perła. Podręcznik dla drugiej klasy szkoły podstawowej “Ja, Ty, My. Adam i Ala na tropach zaginionego skarbu”. Dzieci mogą w nim przeczytać, że chłopcom wystarczy wyłącznie intelekt, urodę muszą posiadać dziewczynki. Ten podręcznik, mają czytać 7-8 letnie dzieci. Takie maluchy, mają dowiedzieć się, że dziewczynka musi być ładna (to też pojęcie względne), by być wartościowa!
Nawet nie wiem jak to skomentować…bo za dużo brzydkich słów mi do głowy przychodzi…To kartka z podręcznika.. zatwierdzonego przez MEN…#niezgadzamsie
Opublikowany przez Dwapluscztery.pl Środa, 3 października 2018
Chociaż Adam z dużym nosem , odstającymi uszami i krzywymi nogami, całkiem nieźle wygląda. Dlaczego? Bo jest chłopakiem, a chłopakom, jak mówi mój tata, nie uroda jest potrzebna, tylko spryt, siła i intelekt.
Wiecie co?
Mam 3 dzieci w szkole, Za chwilę dołączy do nich najmłodsza. Przejrzałam podręczniki moich dzieci. Na szczęście w zerówce i w klasie pierwszej nie znalazłam “zgniłych jajek”. Nie wiem jak jest w klasie 6, do której chodzi mój najstarszy syn, bo oni podręczniki zostawiają w szkole, ale uwierzcie mi – sprawdzę każdą stronę.
Nigdy nie zgodzę się, żeby moje dzieci wychowywały się w przekonaniu, że dziewczynki nie potrzebują intelektu – wystarczy że są ładne, a chłopcy to niewyżyci zboczeńcy, chcący wyłącznie zaspokoić swoje popędy. Nie pozwolę im wierzyć, że to w co się ubierają, ma wpływ na to, czy zostaną zgwałcone, a strój może być do tego zachętą! Nigdy nie pozwolę im wierzyć, że molestującego należy szanować!
#niezgadzamsie
4 komentarze
Powiem Ci, że jak zobaczyłam ten fragment o intelekcie udostępniony przez moją znajomą, byłam przekonana, że to jakiś żart lub ironia. Dopiero kolejne dyskusje na ten temat uświadomiły mi, że to autentyk. Naprawdę nie uwierzyłam…
Moje dzieci jeszcze przedszkolne, więc nie zdawałam sobie sprawy, że takie treści są w podręcznikach ?
Te książki są autentyczne, ale one chyba nie są podręcznikami a na pewno nie książka do 2 klasy szkoły podstawowej. Dzieci dostają darmowe podręczniki i jeżeli w całej Polsce dostają te same, to mają one zupełnie inny tytuł.
to jest autentyczny podręcznik niestety.