Długo zapowiadany konkurs, nareszcie zawitał na nasz blog. Razem z firmą Arsdental, postanowiliśmy przypomnieć Wam, jak ważne jest dbanie o higienę zębów i jamy ustnej już od chwili narodzin.
Dla wielu rodziców, wizyta w gabinecie dentystycznym kojarzy się z traumą dzieciństwa, czyli potężna higienistka wyrywająca zęby “na żywca”.
Niestety nasz strach, bardzo często przenosimy na nasze dzieci. W obecnych czasach, takie gabinety są jedynie wspomnieniem (przynajmniej te, które ja znam), a higienistka zamieniła się w przemiłe dentystki i dentystów, robiących wszystko, by zminimalizować nam ból i dyskomfort.
Jeśli jednak nie wiecie jak przygotować dziecko do takiej wizyty – zachęcamy do obejrzenia poniższego filmiku (kliknij w zdjęcie):
Skoro już wiecie jak się do wizyty z dzieckiem w gabinecie dentystycznym przygotować, warto też wspomnieć o tym jak dbać i jak zachęcać dzieci do mycia zębów. Poniżej kilka filmików, które Wam to ułatwią.
W związku z tym, mamy dla Was konkurs.
Co trzeba zrobić?
– Jeśli chcecie (nie jest to warunek) – polubcie nasz profil na FB,
– Jeśli chcecie (to też nie warunek) – polubcie profil naszego sponsora – ARSDENTAL
– ODPOWIEDZCIE na pytanie: “JAKIE ZNACIE RODZAJE SZCZOTECZEK DO ZĘBÓW I JAK WY DBACIE O ZDROWE UŚMIECHY WASZYCH DZIECI?”
– odpowiedzi udzielajcie w KOMENTARZACH POD POSTEM (nie na FB).
– konkurs trwa do 15 lutego 2015 do godz. 20:00
Do wygrania atrakcyjne nagrody:
I miejsce – (do wyboru) szczoteczka soniczna 0-3, lub 3-6 lub 6+
II miejsce – zestaw past do zębów (do wyboru dwie dowolne pasty) odpowiednich dla wybranego przedziału wiekowego
14 komentarzy
Są tradycyjne szczoteczki manualne, często wyposażone tak by zachęcić dziecko do jej używania np. grające lub zmieniające kolor, soniczne , elektryczne i słyszałam o ultradźwiękowych. W zależności od wieku dziecka trzeba ją odpowiednio dopasować. Ja mam 5 latka i 9 latka i ciężko było ich zapędzić do mycia ząbków, ale pokazałam im kilka filmów jak wyglądają zęby o które się nie dba, a do tego kupiłam im takie tabletki barwiące, po nich widać czy dziecko umyło dokładnie ząbki i do tego fajną kolorową klepsydrę, więc mogą się ścigać 🙂 pozdrawiam
Tradycyjna szczoteczki (kolorowe, w roznych ksztaltach, grajace i z czasomierzem “swieca dopoki trzeba zabki szczotkowac” ), elektryczne, soniczne. Moich potworkow zachecac nie trzeba (choc cora ma trzy rozne szczoteczka- kazda na inna pore dnia), najbardziej jednak lubia, gdy razem myjemy zeby.
U nas zaczęło się bardzo ciężko bo synek nie akceptuje szczoteczki do zębów która zakupiliśmy mianowicie jest to klasyczna szczoteczka dla dzieci mala z takim otworkiem na palec aby wygodnie się ją trzymało, niestety jest inaczej! Żałuję tego zakupu. Synek zaciekawiony zaczął ją wkładać do buzi a ja w tym czasie pokazywałam do czego służy, niestety moja pociecha się zraziła 🙁 Szczoteczka poza tym, że jest niewygodna w użyciu to jej włosie pozostawia wiele do życzenia tzn. Jest za sztywne. Co do past do zębów przeraza mnie ich wybór gdy mam kupić to poprostu nie wiem cyzm się kierować i którą warto zakupić. Mój synek ma dwa lata ma piękne ząbki z cudownymi furteczkami a ja mam koszmary po nocach gdyż znam wiele mam których dzieci mają okropną pruchnicę !! To jest straszne! ! Wiem, że mycie zębów jest bardzo ważne jako mama dbam o swoje dziecko całym sercem. Chciałabym powierzyć Jego ząbki najlepszemu specialiscie tzn odpowiedniej szczoteczce i pascie. Wiem, że są szczoteczki manualne takową posiadam, poza tym elektryczne na taką mam chrapkę jakiś czas kolejna to szczoteczka soniczna i tego właśnie potrzeba mojemu synkowi gdyże te szczoteczki są cudowne mianowocie Główka szczoteczki wprawiona w pulsacyjny ruch emituje ultradźwięki, które usuwają bakterie słyszałam, że owe szczoteczki są delikatniejsze oraz skuteczniejsze niż szczotka manualna i elektryczna było by to świetnym rozwiązaniem w pomocy nauki mycia i polubienia mycia zabków przez mojego synka który jako dwu latek ma bardzo wrażliwe dziąsła. Pozdrawiam
Jedno maleńkie wyjaśnienie szczoteczka soniczna nie emituje ultradźwięków.
Szczoteczka soniczna emituje fale dźwiękową (słyszalną dla ucha), a nie ultradźwiękową (która jest niesłyszalna dla ucha). Różnica jest ogromna ponieważ standardowa szczoteczka soniczna wytwarza około 30-40 tysięcy pulsacji na minutę (częstotliwość 260hz) natomiast szczoteczka ultradźwiękowa wytwarza fale ultradźwiękowe o częstotliwości 1.6 Mhz ( czyli 1.600.000 Hz) co odpowiada 96 000 000 pulsacji na minutę.
Znam szczoteczki: tradycyjne- manualne, soniczne i elektryczne. A używamy tradycyjnej. Nasza Lena od pojawienia się pierwszego ząbka przyzwyczajana była do zaglądania jej do buzi. Początkowo czyściliśmy ząbek silikonową nakładką na palec, później zaopatrzyliśmy się w szczoteczkę dostosowaną do jej wieku była to szczoteczka z silikonowymi włoskami- Canpol Baby. W późniejszym czasie zakupiliśmy pierwszą pastę do ząbków bez fluoru Ziaja. Z rysunkiem wiewiórki p. Bożenki. Rysunek bardzo zachęcał naszą Lenulę do mycia. Każda wizyta w łazience kończyła się jej prośbą o podanie szczoteczki. Jej częste samodzielne używanie szczoteczki sprawiło że Lena nie ma oporów do mycia ząbków, otwiera szeroko buzię i wydaje dźwięk Aaaaaa…. śmialiśmy się że musi tak krzyczeć by wypędzać robaczki zębowe. Rano po śniadaniu sama nam przypomina abyśmy wspólnie poszli i umyli ząbki. Najpierw myje sama później ja poprawiam. Ma prawie 2 latka i wie że mycie ząbków jest bardzo ważne. Mamy kilka książeczek zachęcających do szczotkowania m. in Paulinka już umie myć zabki, Miś myje ząbki, Bajka o robaku zębowym…
W najbliższym czasie czeka nas pierwsza wizyta kontrolna, mamy nadzieje że jej szczotkowanie przyniosło efekty:)
To teraz mi z tym konkursem wyjechaliście? A jak ja pół roku temu miałam problemu kosmiczne z młodym i jego zębami… 😀
Moje dziecko odkąd wyszły mu pierwsze zęby, a może wcześniej miało szczoteczkę-gryzaczek. Był więc przyzwyczajony do mysia zębów. Nigdy nie było z tym większego problemu. Jednak genetyka robi swoje(w naszym przypadku, jeżeli w rodzinie mamy jakieś wady genetyczne, to na bank młody je odziedziczy) i po mamusi i tatusiu zęby młodemu poleciały w tempie ekspresowym.
Jako że my z Szalony do dentysty chodzimy bardzo często, na każdej wizycie mody był z nami, staraliśmy się go oswajać. Wchodził do gabinet, bawił się, ale na fotel nigdy nie dał się posadzić. Nawet w celu samej zabawy. Z jego zębami było coraz gorzej. Myliśmy, ale próchnica się pogłębiała i w końcu pojawiły sie bóle. Bóle tak duże, że któregoś dnia młody odmówił jedzenia. Dramat wielki.
Na gwałt wyszukałam najlepszej kliniki w mieście, która specjalizuje się w leczeniu pod narkozą. Jednak przy pierwszych dwóch wizytach, postanowiłam spróbować z syropkiem Dormicum. Młody nic nie pamiętał z wizyty, ale ja przeżyłam traume, bo jednak leczenie odbyło się na siłę. Przy kolejnych wizytach wiedział już że wyjścia nie ma i pomału zaczynał współpracować. 4 miesiące i 8 zrobionych zębów, w tym 5 “kanałowo”.
I jak nam powiedziała dentystka, w naszym przypadku jakość dbania o zęby nie ma znaczenia. Genetyka i tyle.
Szczoteczki w domu mamy elektryczne i najzwyklejsze manualne. są jeszcze wyżej przedstawione, piękne, kolorowe sonicze, których jeszcze nie znam 😉
Rodzajów szczoteczek jest całe mnóstwo. Można je podzielić na wiele kategorii uwzględniające różne kryteria ale te podstawowe to: tradycyjne- manualne, soniczne i elektryczne, ze względu na rodzaj włosia: twarde, średnie, miękkie, takie co to myją też i język i policzki.
Jestem mamą 4 letniej dziewczynki. Dentysty boi się jak ognia, nie przekonał jej nawet jeżdżący i wibrujący fotel dentystyczny ani kolorowe światełka. Każda wizyta okupiona jest płaczem i nawet jak już “po” sama mówi że było ok, to i tak następnym razem historia z płaczem się powtarza. Lęk chyba odziedziczyła po tatusiu 😉 Z tego powodu stara się myć ząbki jak najczęściej. Najpierw malutką szczoteczką zakładaną na palec a później manualną przeznaczoną dla dzieci w jej wieku. Ostatnio zakupiłam nowe końcówki do szczoteczki elektrycznej i czasem da się namówić do umycia ząbków specjalnie dla niej wybraną mięciutką z różowym kółkiem na końcówce. Nie mieliśmy nigdy okazji bliżej przyjzeć się czy przetestować szczoteczki sonicznej. Liczymy, że wkrótce będziemy mieć okazję;)))
Eve Milenna – ups. No więc błąd encyklopedii 🙁 tak więc mimo tej pomylki ktora zdaza sie barszo czesto odnosnie wyboru szczoteczek to nie pomyliłam się co do mojej wypowiedzi iż niemam doświadczenia co do wyboru odpowiedniego przyjaciela dla zabków mojego dziecka ten fakt mnie przeraza. Właśnie doczytałam, że powodem mylenia tych pojęć może być też fakt, iż wyżej wspomniane drgania włosia powodują powstawanie ogromnej ilości mikro bąbelków (zjawisko kawitacji), które mogą usuwać płytkę nazębną, jednakże znowu- to bąbelki, a nie fale dźwiękowe rozbijają płytkę. Trzymam kciuki z synkiem jeśli się nie uda to zakupimy tą szczoteczkę Dziękuję za przybliżenie mi bliżej jej działania. Pozdrawiam.
Wyróżnia się trzy zasadnicze rodzaje szczoteczek do zębów:
1. tradycyjne szczoteczki
2. soniczne
3. elektryczne
My używamy obecnie szczoteczki tradycyjnej Mam Baby Szczoteczka od pierwszych zębów .Szczoteczka jest prosta w użyciu, lekka, ma doskonale wyprofilowaną główkę, która idealnie pasuje do małej buzi dziecka. Miękkie, zaokrąglone włosie dokładnie czyści zęby. Model First Brush umożliwia maluchowi już w pełni samodzielne czyszczenie jamy ustnej.
Staramy się szczotkować zęby 2 razy dziennie – rano i wieczorem. Zazwyczaj szczotkujemy je razem, choć teraz jest etap, że wszystko robię sam.
Jestem bardzo zadowolona z tej szczoteczki. Jej wykonanie i dopasowanie do dziecka jest idealne. Dodatkowo jest wolna od BPA.
Ostatnio zaczyna za mną chodzić myśl o kupnie szczoteczki sonicznej z racji tego, że jesteśmy już troszkę starsi i troszkę ząbków się już u nas pojawiło, choć i tak późno zaczęły nam iść:)
Pozdrawiamy,
Szczoteczek do mycia zębów jest całe mnóstwo.Te najpopularniejsze tradycyjne-manualne również elektryczne i soniczne. Te przeznaczone dla dzieci mają miękkie krótkie włosie,kolorowe rączki,przylepne nóżki,wizerunki ulubionych bohaterów bajek.Wszytko to żeby zachęcić dzieci do mycia ząbków.Jednak nie zapominajmy o nakładkach na palec które pomagają dbać o dziąsełka i pierwsze ząbki maluszków.Taki masaż nakładką pomaga przy bólu związanego z ząbkowaniem i uczy odpowiednich nawyków.Dorosłe szczoteczki mają głównie pomagać zwalczać kamień nazębny,wspomagać wybielanie i chronić przed próchnicą,wiec mogą mieć włosie średniej miękkości lub całkiem twarde z dodatkami w postaci gumowych końcówek docierających do każdych zakamarków jamy ustnej.
Jestem mamą dwóch chłopców-6 latka i 2,5 latka.Oboje myją ząbki dwa razy dziennie,szczoteczkami manualnymi pastą przeznaczoną dla małych dzieci,chociaż powoli staram się wprowadzać pasty specjalistyczne,przeciwko próchnicy. Regularnie odwiedzamy gabinet dentystyczny dzięki czemu starszy syn nigdy nie bał się badania oraz borowania. Nigdy nie mieliśmy do czynienia ze szczoteczkami sonicznymi ,przyjemnością było by takie wypróbować.
Znamy szczoteczki manualne, gumowe nakładki na palec, elektryczne i słyszałam tez o sonicznych. Moja córka 1,5 używa szczoteczki manualnej dla dzieci i dziurka na palec. Czasami daje mamie ładnie umyć zabki ale zazwyczaj juz po kilku ruchac szczoteczka kręci głowa i zaciaka usta. Dodam ze myjemy zabki codziennie od pierwszego ząbka a ona nadal ma dni ze odmawia szczotkowania.
Rodzaje szczoteczek jakie znam to tradycyjna (manualna), emitująca fale dźwiękowe (soniczna), elektryczna, specjalistyczna (np. ortodontyczna).
O zęby zaczęliśmy dbać zanim pierwszy pojawił się w buzi synka – czyścilismy dziąsła. Teraz gdy ma 2 lata to już rytuał po każdym posiłku. Staramy się jednak by mycie zębów było przyjemnością i dobrą zabawą dlatego myjemy zęby wspólnie, mając pianę w buzi robimy śmieszne miny, zęby myją także zabawki.
Oprócz regularnego, właściwego szczotkowania dbamy o zęby syna dając mu zdrowe przekąski a nie słodycze, pije dużo wody by wypłukiwać resztki jedzenia i kwasy, jeśli nie chce jeść to nie je zamiast trzymać jedzenie w buzi (chomikować) i nie spożywa nic po ostatnim myciu ząbków.
Synek chętnie myje zęby, przed spaniem sam idzie do łazienki i chce by podać mu szczoteczkę. Mam nadzieję, że wpajamy mu dobre znawyki i długie lata będzie cieszył się pięknym uśmiechem i to samo uda się osiągnąć z drugim synkiem, który ma 3 miesiące i rozpoczyna “przygodę” z higieną zębów.
Znam szczoteczki manualne, elektroniczne i soniczne. U mojej córeczki zaczęłam od stosowania silikonowej szczoteczki zakładanej na palec, którą pielęgnowałyśmy pierwszy ząbek 😀 Córeczka była bardzo ciekawa szczoteczki, która na dodatek masowała jej dziąsła. Zawsze w trakcie mycia ząbka (a później ząbków) szeroko się do niej uśmiechałam, żeby widziała jak wyglądają zdrowe zęby. Następnie zaczęłyśmy używać szczoteczki manualnej – kolorowej, plastikowej z grzechotką, która najbardziej przyciągała jej uwagę. Córeczka uwielbia nasze codzienne rytuały mycia zębów, zawsze szeroko się do mnie uśmiecha, gdy widzi mnie ze szczoteczką w ręku. Mam nadzieję, że dzięki tym nawykom pierwsza wizyta u dentysty będzie samą przyjemnością.
MAmy różne rodzaje szczoteczek, zwykłe manualne oróżnych stopniach twardości: miękkie, średnie , twarde, szczoteczki elektryczne zasilane bateriami lub też na tzw bazie, szczoteczki soniczne.Nasza pierwsza szczoteczka była to silikonowa nakładka na palec, do pielęgnacji dziąseł i pierwszych ząbków, kolejne były to małe szczoteczki zwykle zachętą były różne kolorowe postacie, z upływem czasu pojawiła się szczoteczka elektryczna, którą uważam za super wynalazek.,, niestety” córka tak lubi myć zęby że zajechała już chyba z pięć.Elektryczna również najfajniejsza kolorowa. Wizyty u dentysty przebiegają spokojnie , pochwalona pierwszy raz przez dentystę chce wracać.