Oszczędzę Twój czas i pieniądze – obiecuję.
Wrzesień zbliża się wielkimi krokami.
Z jednej strony moja radość nie zna granic – końcu dzieci pójdą do placówek – koniec “mamoooo nudzi mi się”.
Z drugiej strony przeraża mnie kupowanie wyprawki i kompletowanie tego, co do szkoły jest niezbędne.
Kredki, flamastry, plastelina, farby plakatowe, farby pastelowe, papier kolorowy, nożyczki, zeszyty, długopisy, ołówki… można oszaleć. Na samą myśl mam ciarki.
Zawsze chciałam być na tle poukładana, żeby zakupy papiernicze robić już na początku wakacji, a potem pod ich koniec mieć święty spokój i nie pchać się w tłumy.
Pomyślicie – współczuje – wyprawka dla 4 dzieci to wyzwanie.
Wcale nie – jak jesteś już w sklepie i dzielnie przedzierasz się przez tłum rodziców, wyznających podobną do Ciebie zasadę “mam jeszcze czas, kupię pod koniec sierpnia”, nie zrobi Ci żadnej różnicy, czy kupisz zeszyt jeden czy 4 – i tak masz przechlapane.
Różnica robi się dopiero przy kasie, kiedy drżącą ręką sięgasz do portfela i już wiesz, że w tym miesiącu trzeba będzie zaciskać nieco pasa, bo zakupy dla całej czwórki to konkretny wydatek. Wyobraź sobie 4 plecaki, 4 zestawy kredek, długopisów, farb itd. 4 pary kapci do szkoły, 4 razy strój na gimnastykę i buty do tego. Lista nie ma końca!
Zbawieniem są podręczniki, które każdy uczeń dostaje od szkoły, ale nie dotyczy to zerówek 🙂 więc i książki do zerówki trzeba będzie kupić.
Do tego wszystkiego, dochodzi jeszcze chroniczny brak czasu na cokolwiek, bo każdego dnia pędzisz do pracy, a po jej zakończeniu jesteś zbyt zmęczony, by chodzić i szukać w sklepach najlepszych okazji. W sumie to poza zmęczeniem, jest jeszcze niechęć do tłumów i zdenerwowanie na opieszałość obsługi gdzieniegdzie.
Co więc zrobić, “żeby się nie narobić”?
Ja mam swój niezawodny i jedyny sposób na oszczędne zakupy. SPRAWDZAM PROMOCJE!
Od pewnego czasu promocje stały się moim przyjacielem i szukam ich na każdym kroku. Cokolwiek w promocji się pojawi, a ja wiem, że albo będę tego potrzebować, albo właśnie potrzebuje – ląduje w moim koszyku zakupowym.
OK, ale jak wyszukać promocje i nie zbierać wszystkich gazetek, które wrzucają do skrzynek czy też nie szukać na stronach każdego sklepu, co ma w najbliższym czasie w ofercie?
Odpowiedź jest dość prosta i pewnie dobrze Wam znana.
To aplikacja na telefon, która łączy w sobie wszystkie gazetki ze sklepów, których normalnie nie miałbyś czasu odwiedzić jednego dnia.
Znajdziesz tam podział na produkty i sklepy. Jak dla mnie to rewelacyjny pomysł.
Korzystam z niej często, Korzystam z niej regularnie. Korzystam z niej z przyjemnością.
Polecam Wam, bo sama na co dzień sprawdzam w niej co i kiedy będzie w promocyjnej cenie i jaka będzie oferta w marketach na nadchodzący tydzień.
To właśnie dzięki BLIXowi, jestem w stanie wyszukać najlepszą cenę na dany produkt. Nie musze przeglądać kilkunastu gazetek czy grzebać w sieci. Kilka sekund i jak na talerzu ma podane wszystkie interesujące mnie promocje. Wyszukiwarka zrobi to za mnie i podpowie, gdzie dostaniemy konkretną rzecz w promocyjnej cenie.
To szczególnie przydatne teraz, kiedy wielkimi krokami zbliża się wrzesień, a nasz portfel już się trzęsie ze strachu przez zakupem wyprawek.
Jak używać?
TO proste – wpisujesz w wyszukiwarce w aplikacji to czego szukasz (dajmy na to „farby plakatowe) i w kilka sekund masz listę gazetek, w których znajdziesz właśnie ten produkt w atrakcyjnej cenie.
Jaki jest haczyk?
Haczyka brak – bo Blix jest darmowy i nie pojawi Ci się nagle komunikat “wersja testowa dobiegła końca, aby skorzystać z oferty, przejdź do płatności”. To najzwyczajniej w świecie rewelacyjna aplikacja, która zbiera w jednym miejscu wszystkie promocje i gazetki ze sklepów. Kilkoma kliknięciami uzyskasz informacje o najlepszych cenach.
Nauczyłam się już, że skoro można kupić coś taniej, to po co przepłacać. Staram się planować swoje zakupy z góry. Nie szaleje. Nie biorę niż spoza listy. Wszystko jest wcześniej zaplanowane. Jeśli jednak znajdę coś, co np. na co dzień jemy w dobrej cenie, a termin przydatności mi na to pozwala – kupuje na zapas i w ten sposób często sięgam do tego, co mam już w domu.
Jeśli jeszcze jej nie zainstalowaliście – serdecznie polecam – zobaczycie że warto!
Pobrać aplikacje możecie TU.
Gwarantuje, że ja za Wasze pobranie nie mam dodatkowych profitów :), a link jest bezpieczny, bo nie pobierze Wam spamu 🙂
Dajcie koniecznie znać jak się Wam sprawdza!
9 komentarzy
Przyznam, że pierwszy raz słyszę o takiej aplikacji?Chociaż nie powinno mnie to dziwić?Bo aplikacji dodatkowych z telefonu mam tylko fb i instagram, a promocji też nie szukam
Muszę zrobić format telefonu,bo mam tak zapchaną pamięć, że nie mogę pobrać
polecam – naprawdę fajna apka, która pomaga w zakupach
Aplikacja świetna, polecam !!!
potwierdzam w 100%!
Przydatna aplikacja! Muszę kiedyś spróbować. I podrzucić znajomym.
ściągnij sobie i sprawdź – naprawdę ilość sklepów niesamowita
Muszę zgłebić temat
Wypróbuję tę aplikację.