Matki czują się winne. Na każdym kroku większość z nas walczy z mniejszym bądź większym poczuciem winy. Każda z innego powodu, każda w jakiś sposób stara się poradzić sobie tym. Jesteśmy dzielne i nie poddajemy się, ale ja osobiście chciałabym raz na zawsze pozbyć się poczucia winy z jakiegokolwiek powodu. Wina jest chyba nieodłączną częścią życia mam.
Ja sama przestałam czuć winę z takich powodów jak karmienie takim, a nie innym mlekiem czy wspomaganie się najnowszymi gadżetami w celu uzyskania 5 minut spokoju. Chwilowo czuje się strasznie, bo nie potrafię zbalansować życia rodzinnego, bloga i korporacyjnej pracy. Wydaje mi się, że żadnej z tych trzech „części” nie poświęcam tyle czasu ile powinnam, a w szczególności życiu rodzinnemu.
Wiem, że poczucie winy nie zniknie nagle, ale istnieje kilka rzeczy, które możemy zrobić, żeby poczucie winy nie zawładnęło naszym życiem.
Skup się na tym co robisz dobrze
Jeśli czujesz się naprawdę źle z tym jakim rodzicem jesteś, przypomnij sobie wszystko co robisz dobrze i w czym czujesz się najlepiej. Wyszukaj rzeczy, które zrobiłeś wręcz idealnie i na nich skup swoją uwagę.
Bądź miła dla samej siebie
Pamiętaj i wytłumacz sobie, że jesteś tylko człowiekiem i masz prawo popełniać błędy. Jako matki, mamy czasem zbyt wysokie oczekiwania wobec samych siebie. Czujemy się winne, bo nie możemy zrobić wszystkiego, co chciałybyśmy zrobić. Bardzo ważne jest, żeby pamiętać o byciu miłym dla samego siebie – w końcu jesteśmy tylko ludźmi.
Porozmawiaj z kimś
Znajdź dobrego przyjaciela lub członka rodziny i porozmawiaj z nim o Twoim poczuciu winy. Niestety większość rodziców, nie czuje się najlepiej opowiadając o złych stronach rodzicielstwa. Staramy się wszystkim pokazać tą idealna stronę, pouczać innych i porównywać samego siebie do każdego innego rodzica. Prawda jest jednak taka, że bycie rodzicem to jedna z najtrudniejszych „prac” i to na całe życie. Założę się, że jeśli otwarcie porozmawiasz o tym dlaczego czujesz się winna i co robisz źle, ten ktoś odpowie „ojej, ja też tak się czuję”. To niewiele, ale takie słowa mają ogromne znaczenie i mogą zdziałać cuda.
Czy możemy pozbyć się poczucia winy raz na zawsze? Hm, chyba nie, ale skupiając się na tym co robimy dobrze, mając odpowiednie oczekiwania i mówiąc o tym, że potrzebujemy pomocy, możemy uporać się z niektórymi obawami.
3 komentarze
Dorzucę moje malutkie trzy grosiki do jednego z wątków. Błędy.
I odnośnie błędów to uważam, że:
nie tylko prawo, ale mamy wręcz obowiązek popełniania błędów i tylko obyśmy unikali tych kardynalnych.
kto nie popełnia błędów, ten się nie uczy 🙂
Brak pewności siebie sprawia, że czujemy się winni. Błędy się zdarzają, ale nie dajmy się ogłupić. Na pewno robimy coś dobrze. Poszukajmy wsparcia, przyjaciół i wzmocnijmy własną samoocenę, to i błędów będzie mniej i lepiej się będzie nam żyło. Dużo uśmiechu życzę.