Znacie to powiedzenie? “Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma”.
Pewnie znacie i często stosujecie.
My też czasami się do niego odwołujemy.
Nie mamy wielkiego przestronnego domu (nasze marzenie). Mamy za to mieszkanie w bloku, z pokojami wyrażającymi kwintesencję “szalonego snu architekta w czasach PRL” – czyli “tramwaje” zamiast normalnych rozmiarowo pokoi.
Co się z tym wiąże? Ograniczone pole do popisu jeżeli chodzi o aranżację przestrzeni.
Wyobraźcie sobie, pokój długi na ponad 4 metry i szeroki na 2? Ciężko co?
Ustawienie dwóch łóżek obok siebie, powoduje brak przejścia pomiędzy nimi.
Jeśli chcemy postawić ja wzdłuż jednej ściany – mamy wtedy kompletny brak miejsca na szafę itd.
Hanka wyrosła już z dziecięcego łóżeczka. Weszła w fazę buntu i opuściła swoje wygodne legowisko, starając się za wszelką cenę wynegocjować spaniel z nami.
O nie nie – nie z nami takie numery.
Sprytni My – tzn rodzice – usiedliśmy, pomyśleliśmy (nie bolało) i jest.
Wpadliśmy na genialny pomysł (swoją drogą zduplikowaliśmy pomysł, który sprawdził się wcześniej w pokoju chłopców,
Kto z nas nie marzył o takim będąc dzieckiem. Kto z nas nie chciał być tym, który będzie spał na górze?
Przeszukaliśmy internet wzdłuż i w szerz.
Wszystkie łóżka podobne, jak wybrać.
W końcu trafiliśmy na stronę SELECTMEBLE
A tam białe cudo – łóżko TRZYOSOBOWE o wdzięcznej nazwie DOMINIK III!
Na górze barierki na całym łóżku. Na dole barierki na całym łóżku – ideał, biorąc pod uwagę “wędrowny” sen naszych córek. Dodatkowo, spod spodu wysuwa się trzecie łóżko. Dla nas opcja super (to samo mamy u chłopaków), bo w razie potrzeby (choroby, gorączki, zły sen czy nawet goście) mamy dodatkowe miejsce do spania w pokoju dziewczynek, To nie wszystko, pod trzecim łóżkiem, są jeszcze ogromne szuflady, które pomieszczą nadmierną ilość rzeczy naszych córek, a A. nie będzie marudził, że mamy za dużo ubrań :).
Po krótkich negocjacjach dotyczących koloru (dziewczyny chciały różowe), zdecydowaliśmy się na biel. W końcu to chyba najbardziej neutralny kolor :).
I to był strzał w 10-tkę.
Łóżko przyjechało w częściach. Złożenie trochę trwało, bo to nie jest szwedzki product, który składasz w 30 minut i po sprawie.
Po złożeniu o dziwo – nie brakowało śrubek, ani nie zostało żadnych.
Dziewczyny “zadomowiły się momentalnie.
Od momentu wstawienia do nich nowego łóżka, nie wychodzą z pokoju. Każda ma swój własny azyl.
Jesteśmy zachwyceni zarówno funkcjonalnością jak i solidnością wykonania.
Łóżko jest naprawdę piękna i szczerze polecam każdemu, kto zastanawia się nad kupnem podobnego.
PS: Obiecujemy zdjęcia z pokoju dziewczynek – ale chwilowo łóżko jest bazą dla wszystkich zabawek i nie nadaje się do “obfotografowania” 🙂
4 komentarze
Nasze dwa skarby ( siostry ale nasze ) mają podobne, tylko z samymi skrzyniami zamiast 3 spania. Plusem jest to, ze bez problemu można z niego zrobić dwa osobne łóżka, gdy będzie więcej miejsca a dzieciom pietrowka się znudzi. No i barierki nie dość, że chronią “lunatykujące” brzdące, to jeszcze dają każdej trochę zamkniętej własnej przestrzeni.
To prawda, nasze tez ma opcje dwoch oddzielnych łóżek, dlatego uważam, że to idealna opcja 🙂
Świetny pomysł z tym łóżkiem. Ile takie cudeńko kosztowało?
Lozeczko kosztuje cos ok 1800 zl z trzema materacami w komplecie. Sprawdza sie fantastycznie