Wszystkie moje dzieci należą do grupy dzieci “jem wszystko co wpadnie mi na talerz”.
Nie maja problemu z warzywami i owocami. Najbardziej lubią wszystko to, co jest zielone. Szaleją za brokułami. Kochają zielone ogórki. Za groszek dadzą się pokroić.
Cała czwórka nigdy nie była niejadkami (muszą to mieć po tacie, bo przecież nie po mnie ?).
Ja w kuchni nie zawsze czuję się jak ryba w wodzie…może bardziej jak ryba w wodzie w akwarium – niby jest ok, ale jednak to nie do końca to.
Przy 4 dzieci, każdy pomysł, który pozwoli mi zaoszczędzić czas jest na wagę złota, bo tego czasu zwyczajnie nie mam.
Kiedy więc po raz kolejny Krysia wracając z przedszkola, oznajmiła mi od drzwi, że ona chce takie kanapki jak w przedszkolu, bo podali pastę ze Shreka (tak dokładnie ZE SHREKA – Krysi to nie przeszkadzało najwyraźniej) – postanowiłam za wszelką cenę, dowiedzieć się co to jest.
Tak właśnie odkryłam najprostszy i najpyszniejszy sposób na kolorowe kanapki, które moje dzieci kochają miłością absolutną.
Zielona pasta ze Shreka to nic innego jak pasta z zielonego groszku – koniecznie mrożonego, a nie z puszki.
Teraz weź kartkę i zapisz sobie:
- 450 g zielonego, mrożonego groszku
- 5 ugotowanych na twardo jajek
- Musztarda
- Sól
- Pieprz
To wszystko ?
Jak można się domyśleć bo to przecież pasta – wszystkie składniki blendujemy ?
Jest jednak jeden, mały myk – mrożony groszek blanszujemy na maśle na patelni przed zmieleniem – nieziemsko smakuje.
Voila – to jest tak proste, że grzechem jest nie zrobić tego.
Intensywnie zielony kolor z pewnością spodoba się dzieciakom a jak tylko spróbujecie – spodoba się też Wam!
POLECAM! 🙂
3 komentarze
Nasz Tosiek mówi, ze fajnie ta pasta wygląda i on też chce 🙂 To czas zrobić… 🙂
polecam!!! Będzie hitem na stole – zobaczysz
Moje dzieci bardzo lubią pasty jajeczne. Mam już kilka sprawdzonych przepisów, sama testuję też nowe rozwiązania, ale na zieloną pastę trafiłam pierwszy raz. Niewiele składników, prosta do przygotowania. Same plusy. Koniecznie muszę ją przygotować i mam nadzieję, że moje dzieci będą zadowolone i pasta zostanie u nas na stałe 🙂