Nasz najstarszy syn skończył w tym roku 11 lat.
Niby dziecko, a jednak nastolatek.
Momentami poważniejszy niż niejeden dorosły. Czasami dziecko, jak nasza najmłodsza.
Pełen sprzeczności i problemów wieku chłopięcego.
Urodziny – wyzwanie.
Poprzeczka wysoko – rok temu zrobiliśmy je w Room Escape Warszawa.
Było genialnie o czym pisaliśmy TU
W tym roku chcieliśmy coś nowego, innego, wystrzałowego.
Chcemy robić im urodziny póki możemy, póki są na tyle mali że tego chcą, póki my dajemy radę. Taki mam cel.
Poszukiwania już od października, w końcu mieć urodziny 1 stycznia nie zdarza się każdemu 🙂
Debaty, rozważania, pomysły.
I końcu jest. Mamy. Robimy je w …… Room Escape Warszawa.
Tak dobrze czytacie – zrobiliśmy je ponownie razem z Room Escape Warszawa.
Dlaczego – bo nic co było w naszym zasięgu nie było w stanie przebić doskonałej zabawy w poszukiwaczy skarbów.
Wybór padł na trzy pokoje: PIWNICA, INDIANA I LABORATORIUM.
Brzmi ciekawie.
Goście zaproszeni. Miejsce przygotowane. Wszystko idealnie.
Przyszli wszyscy 🙂
Zabawa była nieziemska.
Wiecie dlaczego Wam o tym mówię?
Bo odkryłam coś rewelacyjnego.
W każdym pokoju towarzyszyła nam logika i matematyka.
W każdym pokoju trzeba było nieźle się natrudzić, żeby zdobywać kolejne wskazówki.
Każdy pokój krył w sobie magiczną moc matematyki.
Zabraliśmy tam 10-11 latków.
4 klasa.
Świat trudniejszej matematyki właśnie się dla nich rozpoczął.
Idealny moment na pokazanie im, że logika i matematyka przydają się w życiu codziennym.
W środku kilkanaście zadań do wykonania – zostawiliśmy wolną rękę dzieciakom – to oni musieli wspólnie rozwiązać wszystkie zagadki.
Zgrali się w zespoły i sprytnie wspólnymi siłami wyszli z pułapki.
Po wszystkim usłyszałam – “wiesz co ciocia, jak dobrze, że my na ten matematyce słuchamy, bo inaczej nie wyszlibyśmy stamtąd” – to chyba najlepszy dowód, że wyprawa do Room Escape Warszawa, to nie tylko fajna opcja na wyjście ze znajomymi. To idealne rozwiązanie dla nastolatków, którzy z takiej wizyty mogą wynieść ciekawe spostrzeżenia i nauczyć się pracy grupowej, gdzie każdy element ma znaczenie i bez niego rozwiązanie się nie uda.
Z ręką na sercu uważam, że Room Escape Warszawa jest jedną z ciekawszych form spędzenia rodzinnego czasu z nieco starszymi dzieciakami . Nie ma większych ograniczeń wiekowych, dzieciaki poniżej 7 lat mogą wejść do pokoju z animatorami, którzy zawsze pomogą przy zagadkach, a dzięki temu maluchy będą bawić się na całego (nasz Marcel był z nami, więc 5cio latek też może bawić się tak fantastycznie).
Już kiedyś Wam pisałam – że wpis powstałby nawet bez współpracy, bo to naprawdę świetne miejsce, dla lubiących przygody.
3 komentarze
Super pomysł. Już problem z urodzinami mojego 13-latka rozwiązany 🙂 My się pewnie wybierzemy na Wyspę bo słyszeliśmy pozytywne opinie. Co prawda kiedyś zabraliśmy moich rodziców (miałam wrażenie, że tata, 64-lata, bawił się najlepiej) i byliśmy baaaardzo zadowoleni, ale nie pomyślałam, że można zabrać tam też młodych, zupełnie wyleciało z głowy. Jak widać zabawa może być międzypokoleniowa 🙂
Dzieci kochają pizzę i niezdrowe jedzonko , więc może jakaś pizzeria fajna ? Ja raz organizowałam synkowi urodziny w oliwie i papryce i wyszło super 😉
Tytuł mnie zaintrygował 🙂 Świetny pomysł na imprezę urodzinową! Przyznam, że nigdy nie byłam w escape roomie, chętnie wybrałabym się kiedyś 🙂 I bardzo fajnie, że piszesz o tym, że logika i matematyka się przydaje!