To będzie ważny wpis. Jeden z ważniejszych.
Wpis, który może uratować życie Waszych dzieci. Ochronić je przed złem.
Na świecie od zawsze istniało zło. Niestety nie przestanie nagle istnieć.
Chronimy nasze maluchy. Zrobimy wszytko, żeby zapewnić im bezpieczeństwo. Odchodzimy od zmysłów jak są chorzy.
To my rodzice powinniśmy nauczyć nasze dzieci o tym, że zło istnieje. To naszym obowiązkiem jest pokazać im też tą czarną stronę życia i uświadomić, że nie wszyscy ludzie są dobrzy.
Słyszeliście setki historii o zaginionych dzieciach. Czytacie i łzy napływają do oczu, jak pomyślicie o tych maluchach. Większości rodzie już nigdy nie zobaczą. Większość nigdy nie wróci do swojego domu, do swojego pokoju, do swojego łóżka. Większość nie będzie żyć.
Znacie ten eksperyment społeczny? Mężczyzna podchodzi do dzieci na placu zabaw, mówiąc, że właśnie uciekł mu piesek i prosi dziecko o pomoc w poszukiwaniach? Uśmiecha się i pokazuje w telefonie zdjęcie pieska, mówiąc że ma na imię Mimi i bardzo za nią tęskni. 9 na 10 dzieci, niewiele myśląc, bierze nieznajomego za rękę i udaje się z nim na poszukiwania psa. Niektóre się zastanawiają, bo mama przecież mówiła, żeby by rozmawiać z nieznajomi, ale w końcu chęć znalezienia pieska i pomocy komuś jest większa. Resztę możecie sobie sami dopowiedzieć.
A teraz wyobraźcie sobie, że uczycie swoje dzieci jednej z ważniejszych zasad bezpieczeństwa. Mówicie im, że oprócz zakazu rozmawiania z nieznajomymi, nie możemy też im pomagać? Brzmi absurdalnie? NIE!
Najważniejszą zasadą jaką ja staram się przekazać swoim dzieciom jest:
PAMIĘTAJCIE, DOROSŁY KTÓRY MA DOBRE ZAMIARY, NIGDY NIE POPROSI DZIECKA O POMOC. JEŚLI BĘDZIE POTRZEBOWAŁ POMOCY – POPROSI INNEGO DOROSŁEGO!!!
Proste?
Bardzo!
Obok najważniejszego – NIE ROZMAWIAJ Z NIEZNAJOMYM I NIE PRZYJMUJ OD NIEGO/NIEJ PREZENTÓW!!!, powyższe też powinno być na naszej liście najważniejszych zasad!
Pisałam wam już o tym, czego powinniśmy nauczyć dziecka gdy ma kilka lat – TU.
Zbierzcie to wszystko w jedno i powtarzajcie. Jak mantrę. Wielokrotnie. Do skutku.
10 komentarzy
Dziękuję. Bardzo dziękuję, od dziś zaczynam cyklicznie o tym z synem rozmawiać właśnie z takiej perspektywy
Ja uczę swoje dzieci, przynajmniej staram sie- że dorosły sam powinien sobie radzić i nie ma prawa prosić dziecko o pomoc. Zgubiłes psa- sam sobie szukaj. To jest bardzo ważne, ale kolejnym problemem jest przekupstwo,cukierki itd. Bajka o “Królewnie Śnieżce ” i schorowanej babci z zatrutym jablkiem się kłania.
Dzieci mają w sobie bardzo dużo empatii. Chcą być jak najlepsze, lubią pomagać. To przykre, że niektórzy dorośli wykorzystują to przeciwko nim.
Bardzo mądry tekst. Koniecznie to zastosuje. Sama myśl o złych zamiarach takich ludzi mnie przeraża
Całkowicie sie zgadzam i to przerażajace jak łatwo zmanipulować te małe istotki.
Oops. Zakładam,że wychowawcy w przedszkolach i szkołach proszą dziecko o pomoc dość często, nawet mianują swoich asystentów. Ja proszę. Mam nadzieję nie usłyszeć, że jestem złą osobą a dziecko nie pułapk, bo mama zabroniła. To pewna pułapka.
W całej informacji dla dziecka, kluczowe jest słowo OBCY. Myślę, że zarówno panie w przedszkolu jak i w skole nie są dla dzieci osobami obcymi. To właśnie my rodzice, musimy nauczyć dziecko odróżniać obcego, od znajomego. Nie widdzę tu żadnej pułapki, jeśli tłumaczymy dziecku, że dotyczy to osób obcych.
Nigdy o tym nie pomyślałam :(, od jutra zaczynamy uświadamiać naszego 3,5 latka. Dziękuję za artykuł
[…] Dorośli nie proszą o pomoc dzieci. Jeśli dorosły prosi małe dziecko o pomoc w np. znalezieniu pieska, to nie jest dobry dorosły! Pisałam o tym szerzej TU […]
Kiedyś przeczytałam w jednym z komentarzy pewnej mamy, że ona uczy swoje dziecko, aby zawsze niezależnie czy to jest człowiek obcy czy osoba dobrze znana, to dziecko zawsze ma najpierw poinformować rodziców, że z kimś się chce gdzieś pójść. Wydaje mi się, że dla dziecka pojęcie słowa “obcy” też może być różnie odbierane – bo jeśli dana osoba zdobędzie zaufanie dziecka poprzez krótką rozmowę lub taka osoba będzie się pojawiała co jakiś czas na placu zabaw, to dziecko może tą osobę nie potraktować jako obcą. Poza tym niestety zdarza się że dzieci są krzywdzone przez osoby z kręgu osób znajomych. Dlatego jak moja córeczka wyjdzie z wieku niemowlęcego, to oprócz mówienia o obcych osobach będę uczyła jej tej zasady.